|
KAPSUŁKI Z KOLAGENEM RYBIM
Wszystkie składniki COLVITY
występują w postaci wysoko przyswajalnych połączeń
organicznych. Preparat sprzyja odbudowie kolagenu
ustrojowego w całym organizmie. Efekty jego
działania w postaci wyraźnej poprawy kondycji
skóry widoczne są w trzecim miesiącu
systematycznego spożywania.
|
WYSTARCZĄ DWIE KAPSUŁKI
DZIENNIE
|
Unikalny na skalę światową kompleks liofilizatu czystego
tropokolagenu, pozyskiwanego ze: skór rybich, ekstraktu
alg morskich, bioprzyswajalnej witaminy E , (alfa -
tokoferolu)
COLVITA - KOLAGEN - BIAŁKO MŁODOŚCI
Sądzimy nader często, że pogarszanie się morfologii
spowodowane jest niedoborami jakiejś substancji
- podczas gdy ma to niemal zawsze ścisły związek
z kondycją tkanki łącznej a konkretnie kolagenu
ustrojowego.
Porównując badania robione co kilka lat i stwierdzając,
że poziom erytrocytów, leukocytów i płytek krwi
ulega stopniowo zmniejszeniu, powinniśmy wiedzieć,
że niemal zawsze koreluje to z degradacją kolagenu
wszechobecnego w narządach. |
|
Zmniejszanie się ilości białych
krwinek świadczy o coraz gorszej odporności, zaś
mniejsze stężenie krwinek czerwonych uniemożliwia
dostarczenie tkankom odpowiedniej ilości tlenu,
co automatycznie przyspiesza procesy uszkadzania
komórek w narządach i ich starzenie
W takiej sytuacji występuje też zawsze problem
z przekazywaniem tlenu i składników odżywczych
pomiędzy krwią a komórkami innych tkanek. Na styku
naczyń włosowatych i komórek także w narządach
znajduje się kolagen będący pomostem w przekazywaniu
między nim wymienialnych substancji.
|
Co wynika z tej wiedzy?
Po pierwsze rokowania. To, jaką genetycznie strukturę
kolagenu ustrojowego odziedziczyliśmy po przodkach ma
ogromne znaczenie dla naszej długowieczności. Jeśli
posiadasz mocną budowę tkanki łącznej i "dobry", gęsty
kolagen, to masz predyspozycje genetyczne, by przekroczyć
"setkę". Twoja podatność na większość schorzeń oraz
nasilanie ich objawów będą mniejsze, gdy posiadasz dobry
kolagen. Jeśli masz natomiast słabą tkankę łączną, musisz
na siebie podwójnie uważać, ponieważ silna tkanka łączna
stanowi barierę do rozprzestrzeniania się chorób. Słaby
kolagen ustrojowy pozwala natomiast na rozwijanie się
stanów zapalnych lub zmian nowotworowych. Posiadacze
silnego kolagenu skuteczniej też i szybciej pozbywają
się w okresach rekonwalescencji pozostałości zmian patologicznych.
O tym, że kolagen jest białkiem młodości możesz się
przekonać patrząc w lustro. Zmarszczki, ta najbardziej
oczywista oznaka starzenia, są prostym skutkiem przerzedzenia
się włókien kolagenowych w tkankach skórnych. Zapewne
chciałbyś się przekonać, jakież to jest twoje osobiste
białko młodości. Proszę bardzo. By dokonać orientacyjnej
oceny nie musisz nawet poddawać się skomplikowanym badaniom.
Jeżeli nie boisz się prawdy, to wiedz, że jest takie
miejsce w organizmie człowieka, gdzie najbardziej tajemnicze
z białek - kolagen - daje się obejrzeć... Chodzi
o tęczówkę oka, którą swobodnie możemy obserwować,
najlepiej w dobrze podświetlonym i powiększającym lustrze.
Tęczówka daje się tak oglądać, gdyż znajduje
się tuż za przezroczystą rogówką. Zbudowana jest z m.in.
mięśni zwieracza i rozwieracza źrenicy oraz licznych
naczyń krwionośnych.
Tego jednak gołym okiem nie zobaczymy.
Obserwować można powierzchnię tęczówki skonstruowaną
w sposób typowy dla tkanki łącznej, przede wszystkim
z białek, z których trzy czwarte to włókna kolagenowe.
Jeżeli twoja tęczówka ma idealnie jednolitą powierzchnię,
którą zawdzięcza zwartej, gęstej strukturze kolagenowej,
to należysz do około 5 - 6%-owego odsetka szczęśliwców
rokujących na długowieczność. Związek pomiędzy najmocniejszą
idealnie zwartą budową tęczówki, którą obserwuje się
już u blisko 30% dziewięćdziesięciolatków i u ponad
45% stulatków, a długowiecznością dowiedziony został
przez wiele tego rodzaju badań w różnych krajach i na
różnych grupach badanych. Większość lekarzy wie o tym,
ale rzeczy takich się nie publikuje, bo miałyby bardzo
negatywny oddźwięk społeczny.
Co bowiem z ogromną statystycznie większością
tych z nas, których powierzchnia tęczówki wygląda jak
podziurawiona i pozwala dojrzeć pęczki delikatnych włókien
krzyżujących się ze sobą i sprawiających wrażenie drobnej
siatki? A także, gdy można dostrzec w niej zagłębienia
i rozluźnienia beleczek tęczówkowych? Oznacza to w znacznej
większości przypadków, że posiadacz takiej tęczówki
dysponuje niestety nie najlepszym jakościowo i rzadkim
kolagenem - i to nie tylko w gałce ocznej, ale w całym
organizmie.
l co mu powiedzieć? By nie odkładał na emeryturę, bo
ma obniżone genetycznie szansę skorzystania z tych oszczędności?
Przewidywanie daty zejścia z tego padołu, należało dotąd
raczej do domeny marnej literatury. Po rozszyfrowaniu
jednak genomu ludzkiego i poszerzającej się wiedzy o
białkach, przestaje być to science - fiction. Przerażająco
zbliża się do realności. Niektórzy badacze przekonani
są, że kolagen może powiedzieć im o tym więcej nawet
niż DNA. Jakość kolagenu ustrojowego jest bowiem
bezlitosnym miernikiem jakości biologicznej całego organizmu.
Coraz częściej i coraz poważniej mówi się też, że w
fibroblastach zawarty jest nie tylko sekret metabolizmu,
ale i zegar biologiczny z nastawionym dość dokładnie
ostatnim dzwonkiem.
Czy można ten dzwonek przestawić na
godzinę późniejszą?
Ależ oczywiście.
Wiele jest w tej materii do zrobienia! Najpierw trzeba
sobie twardo uświadomić, że to, jak długo i w jakim
zdrowiu pożyjemy, z pominięciem wypadków, wojen, żywiołów
i epidemii zależy tylko od dwóch rzeczy; matrycy
genetycznej naszego kolagenu i osobistej naszej dbałości
o kondycję białek tkanki łącznej. l nie mówimy tu
o profilaktyce wieńcowej czy nowotworowej. Niepalenie,
dieta niskocholesterolowa, częsta diagnostyka itp. mają
nas uchronić przed zgonem nagłym (rak, wylew, zawał),
który z punktu widzenia zegara biologicznego jest rodzajem
wypadku skracającego życie raptownie i tragicznie.
Utrzymując natomiast w najlepszej możliwej kondycji
białka tkanki łącznej, utrzymujesz najważniejszy element
swojego potencjału organicznego, tym samym wydłużasz
wiek biologiczny. Czy w tej kwestii masz czyste
wobec swojego kolagenu sumienie? Znasz przecież sam
najlepiej swoje zasługi i przewiny na polu wzmacniania
i odmładzania białek swojej tkanki łącznej. Rzadko spotyka
się osoby, które nie mają sobie nic do zarzucenia, gdy
przemyślą dotychczasowe postępowanie z własnym organizmem.
Wiedz o tym, że o twoim rzeczywistym
wieku biologicznym nie decydują pierwsze cyfry PESEL,
ani liczba siwych włosów, wyraz oczu ani postawa ciała.
O tym ile naprawdę masz lat przesądza kondycja białek,
spajających niemal wszystkie komórki twojego ustroju.
To kolagen, w którym dosłownie zanurzony jest twój organizm,
stanowi najwierniejsze odzwierciedlenie jego potencjału
biologicznego. Dajcie mi dowolny wycinek waszej tkanki
łącznej, gdzie z pomocą mikroskopu i pomiaru ilości
hydroksyproliny określę gęstość, zawartość i usieciowienie
waszego kolagenu, a z dużą dozą prawdopodobieństwa wyznaczę
wasz rzeczywisty wiek biologiczny i wasze rokowania
na długowieczność. Posługując się tym kryterium spotkać
można bez trudu w populacji zarówno emerytów "zdrowych
jak rydz", w wieku biologicznym trzydziestolatka, Jak
i niestety znacznie częściej - trzydziestolatków o immunologii
i morfologii emeryta.
Dlatego tak bardzo ważne jest zachowywać przez całe
nasze życie jak najlepszą strukturę i wydolność kolagenu
ustrojowego. Przestańmy myśleć o kolagenie wyłącznie
w funkcji siatki proteinowej zabezpieczającej twarz
przed pomarszczeniem się. Jest to bowiem białko zróżnicowane
na kilkanaście co najmniej opisanych dotąd dobrze typów,
podstawowe białko tkanki łącznej, które łączy, spaja
i nadaje kształty narządom. Pełni również funkcje podtrzymujące,
ochronne, pośredniczy w odżywianiu komórek, a przy tym
ma właściwości odnawiania i regenerowania składników
ciała. Kolagen to rzeczywiście jest białko młodości.
Gdy twój ustrojowy kolagen zachowa swoją młodzieńczą
strukturę i młodzieńczy potencjał, ty również pozostaniesz
młody. Jeśli ktoś ma co do tego najmniejsze choć
wątpliwości, niech przyjrzy się działaniom białek tkanki
łącznej w częstej dla organizmu sytuacji, gdy w następstwie
choroby lub urazu mechanicznego to właśnie one przyczyniają
się do naprawienia uszkodzonych części ciała. Aby nastąpiło
zagojenie, konieczna jest aktywność składników tkanki
łącznej. O zranieniu, złamaniu, wylewie i innych problemach
możemy po pewnym czasie zapomnieć, tylko dlatego, że
one naprawiają powstałe szkody. Wystarczy popatrzyć
na bliznę - śmiesznie małą cenę za przeżycie i uświadomić
sobie, że nie byłoby życia, gdyby nie było procesu zabliźniania.
Procesy odnawiania i regeneracji zachodzą zresztą nie
tytko w następstwie chorób i urazów. Większość składników
ludzkiego ciała odnawia się w określonym cyklu. Kolagen
w wątrobie zostaje wymieniony całkowicie po niespełna
miesiącu, zaś w kościach po ponad roku. Tkanka łączna
ma ścisły związek z wymianą materiału biologicznego,
także innego niż białka. Gdy więc jej żywotność się
pogarsza, coraz silniej będziesz odczuwał następstwa
wysiłku, przemęczenia i chorób. Ludzie, u których obniża
się poziom kolagenu ustrojowego potrzebują natychmiast
więcej czasu na wypoczynek po wyczerpującym dniu, dłużej
trwa u nich rekonwalescencja pochorobowa, zmienia się
chemia mózgu, co rzutuje na samopoczucie psychiczne.
Co gorsza wzrasta ryzyko, że niektóre dolegliwości odczuwać
już będą do końca życia.
Wręcz podręcznikowe można zaobserwować to wszystko
u kobiet wchodzących w menopauzę. Poziom kolagenu potrafi
obniżyć się u nich nawet do 30% w przeciągu nawet niespełna
roku!
Kiedy już tą wiedzę masz, to spróbuj o niej już nigdy
nie zapomnieć i zacznij działać. Obserwuje się dość
często sytuację, gdy osoba o potencjalnie dobrej genetycznie
matrycy kolagenowej, trwoni swój kapitał po prostu fatalnym
trybem życia, nieodpowiednim odżywianiem się i zwykłym
lenistwem.
Za 20 - 30 lat społeczeństwa wysoko rozwinięte dzielić
się będą na osoby prowadzące zdrowy tryb życia i rzesze
chorych.
Recepta dla osób w wieku metrykalnym 30 - 70 lat
obojga płci, nie pracujących fizycznie brzmi:
absolutnie koniecznie uprawiać ćwiczenia sportowe
przez 30 - 45 min każdego dnia
jak najczęściej "przegładzać" swoje komórki fibroblastowe,
co oznacza po prostu: jak najmniej w pożywieniu cukrów
prostych i tłuszczów zwierzęcych
nie "szarpać" rytmu dobowego, tzn. nie podejmować
pracy na trzy zmiany, nie "zawalać" nocy, sypiać regularnie
i od takiej godziny, by rankiem budzić się samemu do
swoich zajęć
zabiegać o dotlenienie ustroju i trzymanie się z dala
od toksyn
spożywać zawsze, przez pół wieku życia co najmniej,
pokarmy sprzyjające syntezie białka tkanki łącznej lub
po prostu systematycznie jeść kolagen.
Słowo komentarza
Ruch i ćwiczenia zalecają specjaliści
wielu dziedzin i efekty są marne, gdyż ludzie po prostu
nie mają do tej niezbędnej rzeczy charakteru. A jednak
musisz się ruszać, jeśli naprawdę chcesz poprawić
matrycę kolagenu w organizmie.
Dlaczego?
A choćby dlatego, że ruch warunkuje dopiero dotlenienie
komórek syntezy kolagenu: fibroblastów, chondrocytów
i w mniejszym stopniu keratynocytów dostatecznie
silne, by produkowały po sędziwy wiek tyle białek
tkanki łącznej, ile ulega degradacji. Jeśli zatem
znowu nie udało się dłużej niż miesiąc chodzenie do
fitness clubu, Jeśli rower treningowy znowu powędrował
na strych, to spróbuj się oszukać, zmusić do ruchu
inaczej: znajdź sobie 1/8 etatu w pracy fizycznej
(np. wieczorem w piekarni), kup psa muszącego biegać
lub zepsuj trwale windę. Ruch jest konieczny. Życie
pomiędzy fotelem samochodowym, salonowym, tym za biurkiem
w pracy i łóżkiem - zabije procesy syntezy twego ustroju,
zabije twój kolagen, a w rezultacie zabije o trzydzieści
lat za wcześnie ciebie, l to bez raka, zawału, wylewu
czy choroby zakaźnej. Umrzesz na powikłania grypowe,
niegroźne na pozór zapalenie lub uboczne skutki błahego
urazu. A do tego czasu zanim umrzesz, dawno już trapić
cię będzie kilka dolegliwości.
Dieta "kolagenowa" to nie jest dieta "1000
kalorii", ani Montignaca. Podkreśla potrzebę spożywania
dużych ilości warzyw i owoców, ale także protein roślinnych
i zwierzęcych ze szczególnym uwzględnieniem potraw
raczej nie zalecanych w dietach odchudzających, jak:
żelatyna, podroby, nóżki, golonka,
teryny, auszpiki i każde jadalne części
skóry wszelkich kręgowców. Nie jest to dieta bardzo
uciążliwa. A jednak wśród stosujących nie ma praktycznie
otyłych. Pewnych poświęceń oczywiście wymaga. Na odcinku;
skrobie, węglowodany i tłuszcze.
Tych składników jemy po prostu jak najmniej. Poza
pokarmami zawierającymi kolagen preferujemy także
wszystkie absolutnie rzeczy jadalne, które zawierają
witaminę C. Ta witamina jest głównym aktywatorem
syntezy kolagenu w komórkach. Przenigdy nie wolno
dopuszczać do obniżenia się poziomu witaminy C w ustroju.
Na pytanie jak się zatem odżywiać? - krótka konkluzja.
Powiem tak, jak trenujący sportowcy, ale skromniej.
A jeśli ktoś nie ma czasu? Skazany jest na żywienie
zbiorowe, fast foody lub niezdrową kuchnię z rozmaitych
innych względów?
Wówczas bezwzględnie należy spożywać suplementy diety.
Absolutne minimum, to witamina C i kolagen
w kapsułkach - COLVITA.pl.
Ten ostatni jest już w Polsce (od czerwca 2007
roku) dostępny. W wielu przypadkach w dalszym
ciągu pod nazwą "kolagen" na opakowaniu kryją
się zazwyczaj hydrolizaty proteinowe, czyli po prostu
gęsto posiekane peptydy z włókien wieprzowych bądź
wołowych, a zdarza się, że zwykła żelatyna.
COLVITA.pl - kolagen rybi w kapsułkach
zrobi furorę nie mniejszą od kapsułkowanych enzymów,
karotenów, flawonoidów, antyoksydantów czy kwasów
wielonienasyconych.
Świat bowiem staje się coraz łatwiejszy do życia i
podsuwa nam rozliczne możliwości wydłużenia naszego
pobytu na tej planecie, - zarówno gatunkowi, jak poszczególnym
przedstawicielom homo sapiens.
Warto z tego skorzystać!
dr Marek Rachwał
Wykorzystane zostały wnioski z badań doktora
Marka Bardadyna
Kolagen
- Białko Młodości
Colvita
- suplement diety
Colvita
- użytkowanie
Colvita
- nutrikosmetyk
Colvita
- lekarstwo
Colvita
- odchudzanie
Colvita
- marketing
Wstecz << Colvita-Strona Główna <<
|
|